Stavanger to doskonała baza wypadowa na wycieczki na Preikestolen. Właśnie dla słynnej ambony co roku tłumy turystów przyjeżdzają do miasta. Ten region w Norwegii słynie również z wydobycia ropy naftowej. W 1969 roku na dnie Morza Północnego odnaleziono ogromne złoża tego surowca.
Jednak kiedyś Stavanger kojarzyło się wyłącznie z puszkowaniem sardynek, dziś jest norweską stolicą ropy naftowej, z ciekawymi muzeami i urozmaiconym życiem nocnym. Czy Norwegię – jeden z najdroższych krajów świata – można zwiedzić budżetowo? Oczywiście, że tak!
Jak dolecieć do Norwegii?
Aktualnie do Stavanger bezpośrednio dolecimy z Polski linią lotniczą:
- Wizz Air z Gdańska, Katowic, Krakowa i Szczecina.
Bilety do Stavanger można kupić już za 78 złotych z Wizz Discount Club. Do Norwegii lecę z Katowic, a sam rejs trwa około 2h.
Dojazd z lotniska i noclegi
Najszybciej i najwygodniej z lotniska do miasta można dojechać z przewoźnikiem Flybussen. Koszt biletów w dwie strony to 205 koron (ok. 85 złotych).
Tańszą alternatywą jest przejazd z lotniska (Sola Flyplass) autobusem nr 42 i przesiadka w Sande Terrasse na autobus Nr 7 lub w Jasund na autobus nr 2.
Bilet pojedynczy ważny jest przez godzinę od momentu zakupu – u kierowcy kosztuje 55 koron, a w biletomacie 35 koron. Pamiętajcie jednak, że płatność u kierowcy jest możliwa tylko gotówką, natomiast w biletomatach tylko kartą.
Zatrzymuje się w hotelu Scandic Stavanger City, nie jest to najtańsza opcja, ale akurat trwa promocja i za noc płacę 290 złotych za pokój ze śniadaniami. Wybór zakwaterowania jest duży, bardziej budżetowym obiektem jest Guesthouse- Møllegata 39, gdzie za noc zapłacicie 170 złotych.
Zwiedzanie Stavanger
Odkrywanie miasta warto zacząć od znajdującej się tuż obok portu Gamle Stavanger (Old Stavanger). To najstarsza dzielnica miasta z zabytkowymi drewnianymi budowlami z przełomu XVIII-XIX wieku.
Dzielnica charakteryzuje się białymi domkami oraz wąskimi brukowanymi uliczkami. Wybór koloru wynikał z tego, że biała farba była najdroższa i świadczyła o zamożności mieszkańców.
Po wojnie planowano wyburzyć znajdujące się tutaj domy i zbudować nowoczesne osiedle, na szczęście przeciwstawił się temu główny architekt miasta, dzięki czemu do dzisiaj możemy podziwiać te piękne miejsce.
Kolorowe budynki
Stavanger to nie tylko biel, ale również mnóstwo kolorów. Ulica Øvre Holmegate, zwana też Fargegaten pełna jest barwnych budynków. Znajdziesz tu dużo małych sklepików i przyjemnych restauracji.
Pomysłodawcą Fargegaten był fryzjer Tom Kjørsvik. Prowadził on swój salon i chcąc przyciągnąć więcej klientów, pomalował budynek w żywe kolory. Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę!
Norweska Stolica Sztuki Ulicznej
Od 2009 roku w Stavanger organizowany jest Nuart Festival, to specjalna impreza dla artystów krajowych i międzynarodowych działających poza tradycyjnym ośrodkiem sztuki.
Aby znaleźć najpiękniejsze z dzieł, musicie zejść z głównej ulicy i poszukać ich w zaułkach miasta. Murale są ozdobione instalacjami najbardziej znanych światowych twórców.
Wydobycie ropy naftowej
Ropa naftowa spowodowała gwałtowny rozwój miasta, jak i całej Norwegii. Jeśli chcecie poznać historię tego przemysłu polecam wybrać się do Norweskiego Muzeum Naftowego (Norsk Oljemuseum). Z zewnątrz budowla wygląda jak mała platforma wiertnicza, natomiast wewnątrz znajdziecie nowoczesne i interaktywne wystawy.
Ciekawe eksponaty, linie czasowe, modele i praktyczne wyświetlacze – w muzeum dowiecie się wiele o wydobyciu ropy naftowej, a przede wszystkim o jej wpływie na rozwój całej Norwegii.
Jak dostać się na Preikestolen
Większość turystów przybywa do Stavanger, aby zobaczyć słynną ambonę, czyli Preikestolen. Ta skalna półka, która wysuwa się ponad fjord, jest jedną z najsłynniejszych atrakcji w Norwegii. Wielu z przyjezdnych uważa, że jest to jeden z najpiękniejszych punktów widokowych na świecie!
Aby dotrzeć na ambonę, najlepiej kupić łączony bilet na prom do Tau i autobus do miejsca, z którego zaczyna się droga na Preikestolen. Bilety możecie nabyć przez Internet lub na pokładzie promu. Ich koszt wynosi około 150 złotych.
Szlak na ambonę
Droga na Preikestolen jest prosta i nie sposób się na niej zgubić. Szlak prowadzi wyraźną ścieżką, wydeptaną tysiącami stóp i jest oznaczony czerwonymi znaczkami “T“. Czas przejścia to około 3h 30 min; dystans: 8 km; przewyższenie: 732 m.
Po drodze czekają trzy „mocniejsze podejścia”. Na początku szlak prowadzi długim, drewnianym pomostem, następnie czeka nas krótki odcinek leśny, po którym zaczyna się najbardziej widokowa trasa.
Wygodne buty to podstawa
Pamiętajcie o wygodnym i odpowiednim do górskich wędrówek obuwiu. Najtrudniejsza część szlaku to pierwsze połowa drogi, gdzie podłoże jest kamieniste i śliskie.
Na pewno przyda się również kurtka przeciwdeszczowa, bo pogoda w Norwegii lubi płatać figle. Na górze jest też chłodniej, niż na dole – zabierzcie ze sobą cieplejsze ubranie. Pamiętajcie także, że na szlaku nie ma żadnych sklepów ani toalet. Zapakujcie do plecaka zapas wody i jakieś przekąski.
Droga na Preikestolen nie należy do szczególnie wymagających, jednak trzeba brać pod uwagę, że bez kondycji nieźle się zmachacie. Czytając inne relacje na blogach można spodziewać się przyjemnego spacerku, ale jeśli w waszej pracy siedzicie przy biurku i nie uprawiacie często sportu, możecie się \”trochę\” zmęczyć.
Na Preikestolen najlepiej wybrać się w okresie od kwietnia do października. W tym czasie mamy największe szanse na dobrą pogodę i porządną widoczność. Warunki pogodowe zimą i śnieg mogą skutecznie utrudnić i uniemożliwić zdobycie ambony.
Najpiękniejsze widoki w Norwegii
Według geologów Preikestolen powstał najprawdopodobniej ok. 10 tysięcy lat temu w wyniku pęknięcia skał pod wpływem mrozu. Odnośnie tego miejsca opowiadana jest również ciekawa legenda. Wierzenia mówią, że wierzchołek klifu oderwał się w dniu ślubu siedmiu sióstr z siedmioma braćmi w pobliskiej wiosce. W wyniku uderzenia powstała duża fala, która zabiła wszystkie osoby bawiące się na weselu.
Jeśli macie lęk wysokości (tak jak ja), na Preikestolen nie będziecie czuć się komfortowo. Szlak pod koniec nie jest zabezpieczony w żaden sposób, nie znajdziecie tam żadnych murków, poręczy czy łańcuchów. Jednak przepiękne widoki wynagrodzą każdy trud wędrówki i strach przed przepaścią.
Wychylając się trzeba bardzo uważać, na Preikestolen zdarzały się już wypadki śmiertelne i to z tak prozaicznych powodów, jak chęć zrobienia sobie fajnego zdjęcia.
Pierwsze spotkanie z Norwegią
Moim zdaniem Stavanger jest idealnym miejscem na pierwszą wycieczkę do Norwegii. Samo miasto jest przepiękne, a Preikestolen jest na potęgę malownicze i zjawiskowe. Możecie być pewni, że widok ze skalnej półki zaprze wam dech w piersiach i skłoni do refleksji nad pięknem naszej Ziemi.
Loty do Norwegii można kupić już za 78 złotych. Musicie jednak pamiętać, że to najmniejszy wydatek podczas waszej podróży. Jeśli wybierzecie tańsze noclegi, nie będziecie jadać w restauracjach oraz kupować drogich pamiątek, na miejscu nie wydacie fortuny. Czas ruszać na Preikestolen!
0 Comments for “Słynna norweska ambona: wyprawa na Preikestolen”